Wyjechaliśmy! Najpierw do Wrocławia potem do Monachium. W Monachium 14-godzinne koczowanie, nocne zwiedzanie miasta (trzeba zwiedzić za dnia, czyli mamy kolejny pomysł na weekendowa wycieczkę ;)). Przeszliśmy się trochę po lotnisku i przypadkiem dowiedzieliśmy się, że nasz samolot wylatuje wcześniej niż zaplanowano, także mamy fuksa, bo kolejny lot za tydzień.
Tymczasem lecimy (dosłownie) na wyspę Sal na Wyspach Zielonego Przylądka Jak tylko uda się tam znaleźć połączenie z Internetem to się odezwiemy.
Tyle w skrócie,
Marta i Maciek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli natchnęliśmy Ciebie do wypowiedzi, pisz tutaj: