W pracy powiedzieliśmy do zobaczenia za 23 dni, dopakowaliśmy ostatnie rzeczy do plecaków i ruszamy, kierunek Bydoszcz :)
Dlaczego Sri Lanka?
A no dlatego, że jeszcze nas tam nie było, w styczniu jest dobry czas na jej zwiedzaine, jest ciepło, są plaże i góry i mieści się w budżecie. Przynajmniej tak zakładamy.
A więc tak, jedziemy w 4 osoby, Mama, Tata, Jadzia (lat 5,5) i Krysia (lekko ponad 1,5 roku).
A razem z nami 2 plecaki duże (100 i 50 l.), jeden mały, nieśmiertelny wyjazdowy wózek i równie niezniszczalna torba do niego.
Tyle tytułem wstępu. Jutro rano Warszawa welkom tu, następnie Amsterdam i docelowo lotnisko Kolombo, w Negombo. Takie dziwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli natchnęliśmy Ciebie do wypowiedzi, pisz tutaj: